Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Billie Jean
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:50, 03 Lis 2008 Temat postu: Kolejne opowiadanko... |
|
|
Michaelka zmobilizowała mnie do napisania kolejnego opowiadania... Obczjcie, tym razem głównym bohaterem jest chłopak... Trochę inczej mi wyjdzie, ale myślę, że nie jest tak źle
Wielka szkoła. Na niej duży napis: ,,Liceum Chemiczne im. G. Washington'a w Miami". Do tej właśnie szkoły miał przyjść Jake: wysoki mulat (o karnacji mniej więcej jak Michael w erze Bad) o czarnych, sięgających po ramiona lokach i szarych oczach. Rodzice - wybitny chemik i słynna dr. Addams - neurochirurg myśleli, że ich syn po skończeniu owego liceum skieruje się na studia perfumerskie, ponieważ już od 7 lat chłopak tworzył coraz to nowe zapachy, a w jego pokoju czuć było szczególnie - raz romantyczne, raz orzeźwiające, a raz kojące wonie. Akurat pierwszą lekcją był W-F. Od razu znalazł przyjaciółkę - Kimberly, białą nastolatkę o długich blond włosach i niebieskich oczach. Gdy się rozgrzewali, Kimberly postanowiła pokazać mu parę osób:
- Każdy z tych uczniów - poza jedną - ma swoje doświadczenie. Tamta ruda to Tina. 4 lata doświadczenia.
- A tamten?
- Tamten blondasek to nasz atut, Thomas. Od najmłodszych lat ma doświadczenie z perfumerią.
- Całe życie tworzył zapachy?
- Oo tak. Jego mama pracuje w tej Francuskiej firmie, on tu jest, by przedłużyć tradycję.
- Wszyscy tu mają doświadczenie, tak?
- Mówiłam już, że nie. Tamta dziewczyna w ogóle dopiero zaczyna.
To była ona - Morgan. Śniada nastolatka o brązowo-wiśniowych włosach i piwnych oczach. Pokazywała właśnie przyjaciółkom swój nowy popis - układ z ,,Thrillera" uważany w tej szkole za najtrudniejszy ze wszystkich. Chłopak zauroczył się dziewczyną.
- Kto to? - zapytał.
- Morgan Malachi. - odparła. - Od razu mówię: To nie rodzina Jasona. Każdy się o to pytał.
- Ona jest... O matko. - zapatrzył się na dziewczynę Jake.
- Właśnie, ona jest. - westchnęła. - Odbiła mi chłopaka.
- Ale chyba nie jesteś... - wstawał ze skłonu.
- Nie. - zaprzeczyła Kim. - Byłyśmy przyjaciółkami, ale nie mam do niej za to żalu.
Morgan od razu zauważyła chłopaka. Gdy zauważyła jego koszulkę z MJem na W-F, postanowiła się z nim zapoznać.
CDN
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
LittleSussie
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:54, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajny pomysł! Świetne. Czekam na Ciąg dalszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Billie Jean
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:11, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ok, ciąg dalszy jak napiszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michaelka111
Administrator
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:29, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Extra. Mam nadzieję, ze pomogłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Billie Jean
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:16, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oj tak, i to jak
Ciąg Dalszy, jak skończę 2 część ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Billie Jean
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:24, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Po lekcjach podeszła do Kim i Jake'a i podała rękę chłopakowi:
- Morgan Malachi. Jestem fanką Michaela Jacksona i z tego, co zobaczyłam ty też jesteś. Tak? Cześć Kim.
- Cześć Morgan - kiwnęła głową.
- Jake Addams. - uścisnął rękę. - Tak, jestem fanem. Przynajmniej chciałem... Rodzice są nie do złamania. Ponoć śpiewasz i tańczysz... Widziałem jak tańczysz, ale... Jak śpiewasz? Nie.
- Dopiero zaczynam. - zaczerwieniła się, ukrywając twarz za uniesionymi ramionami. - Ale rodzice nie pozwalają mi śpiewać ani tańczyć... Muszę sobie znaleźć jakieś miejsce.
Mało, ale mówiłam... Pisanie o chłopakach nie bardzo mi idzie, bo najbardziej wchodzą mi opowiadania o tym, jak to dziewczyna wpada w romans... Ale skończę już, jak zaczęłam, potem wydam coś wyciskającego łzy z oczu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michaelka111
Administrator
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:29, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
oby!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Billie Jean
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:46, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
C.D.
- Chyba wiem, jak temu pomóc... - potarł podróbek Jake. - Mam wujka w studiu nagraniowym. Wezmę klucze i pokażesz, co potrafisz.
- To kiedy? - rozpromieniła się Morgan.
- Możemy nawet dzisiaj. - odparł.
- Dobra, to tylko zadzwonię. - wyciskała numer do mamy. - Cześć mamo!... Tak... Nie... Muszę... Muszę coś zrobić... Pouczyć się. Tak. Mamy trudny test z historii, będę wieczorem... Tak... Jestem duża, umiem odgrzewać... Dobra... Pa! Możemy iść.
Widać było, że dziewczyna jest zaciekawiona całą sytuacją. Za rękę przyszła do małego pomieszczenia i usiadła na stołku przed mikrofonem. Jake usiadł obok niej i lekko szturchnął ją ramieniem na pocieszenie. Na przeciwko usiadł jakiś niewysoki facet z szarymi wąsami i mruknął:
- Zaśpiewaj. Ja chcę tylko posłuchać.
Morgan nieśmiało otworzyła usta mieniące się czerwonym błyszczykiem i zaczęła śpiewać melodyjnym, twardym głosem:
- I took my baby
On a Saturday bang
Boy is that girl with you
Yes we're one and the same
Now I believe in miracles
And a miracle
Has happened tonight
But, if
You're thinkin'
About my baby
It don't matter if you're
Black or white
They print my message
In the Saturday Sun
I had to tell them
I ain't second to none
And I told about equality
And it's true
Either you're wrong
Or you're right
But, if
You're thinkin'
About my baby
It don't matter if you're
Black or white
I am tired of this devil
I am tired of this stuff
I am tired of this business
Sew when the
Going gets rough
I ain't scared of
Your brother
I ain't scared of no sheets
I ain't scared of nobody
Girl when the
Goin' gets mean
Zarówno Jake jak i jego wujek byli pod wrażenie. Chłopak przysunął się do mikrofonu i też zaczął śpiewać:
- Each Time The Wind Blows
I Hear Your Voice So
I Call Your Name . . .
Whispers At Morning
Our Love Is Dawning
Heaven's Glad You Came . . .
You Know How I Feel
This Thing Can't Go Wrong
I'm So Proud To Say
I Love You
Your Love's Got Me High
I Long To Get By
This Time Is Forever
Love Is The Answer
C.D.N.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Billie Jean
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:08, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oto C.D.
Morgan dokończyła:
- I Hear Your Voice Now
You Are My Choice Now
The Love You Bring
Heaven's In My Heart
At Your Call
I Hear Harps,
And Angels Sing
You Know How I Feel
This Thing Can't Go Wrong
I Can't Live My Life
Without You
Słowo ,,You" przeciągnęła na 5 sekund. Było to bardzo efektowne zakończenie, jak na zwykły śpiew dla frajdy.
- Uau, to było... - Wziął głęboki wdech Jake. - Super.
- Dzięki, ale to nic takiego. - uśmiechnęła się Morgan.
Przyjaźnili się przez 3 lata, a przez 2 pierwsze chodzili ze sobą. Jednak nie byli sobie pisani - rozeszli się po jakimś czasie. Pewnego dnia Morgan spotkała w parku Jake'a.
- Cześć! - krzyknęła, podbiegając. - Wiesz co? Zdarzyło się coś niesamowitego!
- Cześć. Co? - odrzekł.
- Jadę do HongKongu na nagranie singla! - zaczęła skakać z radości. - Ale to nie wszystko.
- Co dalej? - dopytywał Jake.
- Jedziesz z nami! - odparła zachwycona.
C.D. później, bo już nie mam weny na dziś
Pasjansa czas ułożyć ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Billie Jean
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:45, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Świetnie. - opuścił głowę. - Jedźmy.
Pod dom przyjechała czarna limuzyna. Wsiedli do niej, a zaraz potem pojechali. Za nimi jechała furgonetka z rodziną. Dojechali do lotniska. Przeszli odprawę, wsiedli do samolotu. Gdy wylądowali w Hong-Kongu, od razu znaleźli ich manager'owie. Nagrali płyty, które niestety po 2 i pół roku okazały się nienajlepszymi piosenkami. Rozeszli się - Jake udał się do Nowego Jorku, a Morgan została w Hong-Kongu.
Wiem, mało tego... Ale co ja poradzę, że takie pisanie jest dla mnie ciut przytrudne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michaelka111
Administrator
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:50, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Spoko. Wszstko jest bombowo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Billie Jean
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:59, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki za te słowa :*
Teraz będę myśleć nad nowym opowiadankiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|